czwartek, 25 listopada 2010

...bo tak mi sie zrobilo wiosenne, ejtisowo

te piosenke kocham, moge ja katowac non-stop i chyba nigdy mi sie nie znudzi:



ta z kolei ma jeden z najzajebistrzych tekstow EVER!



makijaz wokalisty i uklad taneczny panienek... to zasluguje na wieczne pamietanie:
http://www.youtube.com/watch?v=koGywVUJ9hE&feature=related

jesli kiedykolwiek bede miala zanalizowac jakikolwiek teledysk, to pierwsze miejsce w kolejce aktualnie nalezy do...
http://www.youtube.com/watch?v=FcchCQuXrH8
(zakonnica, dzieci i tyrolscy chlopcy, to moje trzy typy z cyklu 'welcome to the cruel world' :D)


a te piosenke po prostu niesamowicie lubie:

chociaz wlasnie po wnikliwszym obejrzeniu udalo mi sie ocenic to cos, co zawsze mi w srodku siedzialo, jak ogladalam ten teledysk. to jest taki stan, kiedy idziesz z nowopoznana osoba na impreze i juz troche sie znacie, w powietrzu cos wisi i jest tak przezajebiscie, ze sie orientujecie rano ze juz jest rano, i ze do okola nikogo nie ma. ACH!


ten sag chyba juz zawsze bedzie mi sie kojarzyl z N. choc moze niekoniecznie to wykonanie:


zainteresowanych odsylam do wykonania the killers:

rozpieprza mnie na maksa.




i wisienka na torcie:

marc almond - kocham ja go miloscia czysta.

czwartek, 11 listopada 2010

mirror, mirror

yeah, i know. to juz bylo wcale nie tak dawno temu.
niemniej jednak, rozpierdol jaki pojawia sie po polaczeniu fonii i wizji tego utworu powoduje przeabsolutne drgawki calego ciala i niemoc zamkniecia oczu nawet na sekunde, zeby nic nie przegapic.

kim do jasnej cholery jest ta czarna pani?
napiekniejsze ujecia wg mnie to dwoch chlopcow zostawiajacych na sobie czarna farbe / smole / whatever - idealnie obrazuje uczucie, jakie sie ma przy pierwszych miziankach z kims. panie grajace "sernisa" (serce+tenis) musza miec chociaz troszke nierowno pod sufitem, ale koniec koncow i tak wygrywa pani biala.
tak przelatwo pokazany kontrast. a jednoczesnie podobienstwo tego, co biale i czarne.
to zdecydowanie jeden z najlepszych "teledyskow" (to z kolei wydaje mi sie byc zbyt slabym okresleniem dla tego filmu) jakie widzialam EVER!
enjoy.